Przygoda 21
Śmierć i zmartwychwstanie
Eksploracja podziemnego kompleksu przyniosła sporo niespodzianek, trudnych wyborów a także decyzji, które mogą zaważyć na przyszłości wszystkich członków drużyny.
Kręte schody zaprowadziły drużynę do okrągłego pomieszczenia, w którym znajdował się kamienny pomnik krasnoluda. Jak się okazało był to magiczny posąg, a wręcz awatar Moradina, który przedstawił się jako strażnik świątyni. Jakkolwiek jego aura przedstawiała się neutralnie to w jego wnętrzu zaklinacze dostrzegli mroczne źródło. Niestety po krótkiej wymianie zdań, niespodziewany atak Numizmosa zmienił wszystko. W czasie walki ginie Kord oraz Numizmos i tylko późniejsze negocjacje z Mordinem doprowadziły do wskrzeszenia Korda. Niestety nie dotyczyło to Numizmosa.
Drużyna obiecując oczyszczenie świątyni ze zła, które przybyło tu przed nimi zeszła niżej gdzie czekała ich niespodzianka w postaci spotkania ze starym znajomym – Songoku. Okazało się, że jest on pod wpływem zauroczenia żadne próby nie przyniosły skutku jego odczynienia. Dopiero działanie Mordna zdjęło działanie czaru, po którym cała drużyna ruszyła dalej.
Kilka prób jakie przed nimi stanęło w drodze na dół udało się przejść pomyślnie i bez większych problemów. Kiedy w końcu dotarli do głównej sali świątynnej okazało się iż przebywa w niej łupieżca umysłów wraz z dwójką piekielnych ogarów. Kolejna zwycięska walka i ścieżka do oczyszczenia świątyni stanęła otworem. Niestety, nie takiego oczyszczenia drużyna się spodziewała. Olbrzymia tarcza, z napisem „Oczyść mnie” nie stanowiła większego wyzwania, jednak efekt zaskoczył wszystkich. Kiedy tarcza opadła na ze ściany, przez twór zaczęła wdzierając się woda zalewając wszystko. Ucieczka i późniejsze próby wydostana się nie przyniosły żadnego efektu i po jakimś czasie pochłonęła wszystkich…
Po przebudzeniu okazało się, że dotąd zniszczona i nadszarpnięta starością świątynia znów jest wspaniałym miejscem kultu Moradina. Co więcej po jej opuszczeniu okazało się, że nie jest już pod ziemią a wspaniałą budowlą w środku lasu. Ponowne spotkanie z Mordinem dopełniło umowy a dalsze negocjacje doprowadziło do wskrzeszenia również Numizmosa, jednak ten jeszcze nie wie jakie są tego konsekwencje…